Moja historia

Anegdociarz: Anonimowy (on / on / jego), 25, Teksas

„Doskonale pamiętam, jak po raz pierwszy poszedłem na kurs biologii na poziomie szkoły średniej w historycznie zaniedbanej szkole. Nasze podręczniki miały co najmniej 10 lat, brakowało stron, a wiadomości z poprzednich zajęć były wyraźniejsze niż rzeczywisty tekst i jak mogliśmy zapomnieć o zapachu stęchłej starej strony. Byliśmy młodzi i przynajmniej do pewnego stopnia chcieliśmy się uczyć, ale brak środków utrudniał powiązanie słów i idei w książce z naszym codziennym życiem.

Na szczęście nasi nauczyciele zawsze starali się nas edukować, czy to poprzez filmy wideo, czy też próbując wyjaśnić nam laikiem zawiłości fosforylacji oksydacyjnej, genetyki populacyjnej, a nawet chemii! Zrozumieli, że chociaż fundusze na naszą szkołę były niskie i nie wszyscy ukończyliby studia, nadal starali się nas zaangażować.

Jedną z tych nauczycielek była pani S., do anonimowości. Pani S była fascynującą nauczycielką. Swoją edukację przeszła w Meksyku, a doktorat uzyskała w Madrycie w Hiszpanii! Była zaangażowana i nie przechodziła do następnego tematu, dopóki WSZYSCY nie zrozumieliśmy naszego obecnego tematu. Nie przejmowała się obowiązkowymi egzaminami państwowymi, chciała tylko, żebyśmy myśleli krytycznie i wspierali nasze rozumowanie, co było o wiele korzystniejsze niż uzyskanie doskonałego wyniku na egzaminie.

To właśnie ta pasja i pasja zasiała w niej małe ziarno inkwizycji, na które nie zwracałam uwagi, dopóki nie zaczęłam studiów. Dzięki pani S. ostatecznie zdecydowałem się kontynuować edukację w dziedzinie biologii, z pomocą kolejnego katalitycznego doświadczenia w biologii wprowadzającej.

 Teraz znajduję się tutaj, pisząc coś, co wydaje się być historią bez kierunku, bez fabuły, bez rozwiązania, i to jest w porządku. Pani S. nauczyła mnie wiele lat temu, że dobrze jest być zagubionym i pozbawionym kierunku, albo czuć się tak, jakby świat był skierowany przeciwko tobie z powodu tego, kim jesteś lub gdzie mieszkasz. Dopóki będziesz iść dalej, zadawać pytania i otaczać się ludźmi, którzy Cię motywują, pewnego dnia odwrócisz się, spojrzysz wstecz i zobaczysz, jak daleko zaszedłeś”.

Na szczęście nasi nauczyciele zawsze starali się nas edukować, czy to poprzez filmy wideo, czy też próbując wyjaśnić nam laikiem zawiłości fosforylacji oksydacyjnej, genetyki populacyjnej, a nawet chemii!